Oburzenie z powodu pary, która porzuciła swojego 10-letniego syna na lotnisku, ponieważ jego paszport stracił ważność: „Nie chcieli zgubić biletów”

Para zadzwoniła do krewnego, aby odebrał dziecko. Zdjęcie: iStock
Kilka dni temu użytkowniczka TikToka o imieniu Lilian udostępniła na swoim koncie osobistym film, w którym opowiada niezwykłą historię, której była świadkiem, pracując jako koordynator ruchu lotniczego na lotnisku Barcelona-El Prat im. Josepa Tarradellasa.
Według kobiety, część rodziców postanowiła zostawić swojego 10-letniego syna na lotnisku, ponieważ chcieli kontynuować podróż.
Rodzina podróżowała po Hiszpanii. Zdjęcie: iStock
PRZECZYTAJ TAKŻE

„Jako koordynator widziałam mnóstwo rzeczy, ale to jest całkowicie surrealistyczne” – mówi Lilian na początku nagrania, odnosząc się do faktu, że sytuacja, w której znalazła się ta rodzina, jest dla niej pozbawiona sensu.
Według użytkowniczki jej dzień pracy wyglądał tak samo jak zwykle, ale problem zaczął się, gdy przyszła do biura, aby odebrać dokumenty dotyczące lotu i poproszono ją o powrót na parking.
„Przybył na pokład samolotu, była tam policja, która powiedziała mi, że tak, był tam dziesięcioletni chłopiec, który powiedział im, że jego rodzice są na pokładzie samolotu w drodze do swojego kraju i są na wakacjach” – napisała Lilian we wpisie.
W artykule koordynator ds. lotów komentuje, że po rozmowie z kapitanem mężczyzna potwierdził, iż wieża kontroli lotów poinformowała go o obecności dziecka, ale gdy wieża zapytała ludzi, czy ktoś go zna, nikt nie odpowiedział.
Hiszpański paszport dziecka wymagał wizy. Zdjęcie: iStock
PRZECZYTAJ TAKŻE

Użytkowniczka wyjaśniła, że aby wejść na pokład samolotu, personel lotniska musiał ustawić drabinę i ponownie otworzyć drzwi. „Podają nazwiska pasażerów stewardesie, on je wywołuje, a mężczyzna i kobieta z małym dzieckiem wysiadają” – dodała.
„Wyjaśnienie, jakie przekazali Gwardii Cywilnej, sprowadzało się do tego, że ich paszport stracił ważność ” – wyjaśniła koordynatorka ds. lotów w nagraniu, w którym podkreśliła również, że hiszpański dokument, z którym podróżowali, wymagał wizy.
Para zdecydowała się wsiąść do samolotu bez dziecka. Zdjęcie: iStock
W tym kontekście rodzice małoletniego stwierdzili, że ponieważ nie spełnia on wymogów pozwalających na wjazd do ich kraju ojczystego, postanowili zostawić go na lotnisku i wezwać krewnego, aby go odebrał.
Lilian podkreśliła, że ostatecznie policja zabrała rodziców i nieletnich na stację końcową, ponieważ taka alternatywa wydawała im się normalna, ale jest to coś, czego nie można zrobić pod żadnym pozorem.
PRZECZYTAJ TAKŻE

CYFROWY ZASIĘG REDAKCYJNY
Śledź wszystkie informacje dotyczące Kultury na Facebooku i X lub w naszym cotygodniowym newsletterze .
eltiempo